sobota, 25 lutego 2017

zakładki, przekładki czy tagi ?

Pokazywałam Wam ostatnio mój bujo / organizer i planner w jednym. Bardzo lubię ten rodzaj organizowania sobie życia i pracy.
Kiedy zobaczyłam na blogu archistacja.pl kalendarze z geometrycznymi grafikami wiedziałam gdzie znajdą swoje miejsce. Iwona ma niesamowitą wyobraźnię i tworzy m.in. piękne plakaty. Każdy znajdzie u niej coś ciekawego do swojego wnętrza,
Kalendarz miał mieć wymiar A4 - ja wydrukowałam 2 na stronie i mam przekładki miesięczne w formacie A5 do mojego organizera.

Do wykonania zakładek użyłam tablicy do robienia pudełek WeR Memory Keepers i stempli z kolekcji stempel i reszta (nareszcie stemple z polskimi napisami ;) )

dla niecierpliwych widok końcowy:


a tu kolejne etapy pracy:


 tablica do pudełek WeR Memory Keepers



w zależności od żądanej długości zakładki ustalamy gdzie wykonać pierwsze "cięcie" - moje są bardzo krótkie bo mieści się na nich mała cyferka i początek zakładki zachodzi za koniec poprzedniej


żeby dokładnie wyciąć - przykładam wcześniejszą stronę  


długość zakładek wymierzam pionową linią boczną na tablicy


i zakładka gotowa



odcinam niepotrzebne elementy


pasek dwustronnej taśmy i gotowe:





teraz tylko stemple z numerami i GOTOWE!




poniedziałek, 13 lutego 2017

całe życie się człowiek uczy...

Ważne, żeby uczyć się od najlepszych.

Długo czekałam na taką okazję. Dokładnie od momentu kiedy zobaczyłam albumy wykonane przez koleżanki po warsztatach z Dorotą Kopeć.
Byłam zauroczona pomysłami, wykonaniem, doborem kolorów. Od tego czasu obserwuję bloga Doroty i wciąż nie wychodzę z podziwu ile ona ma pomysłów.

Na warsztatach początkiem lutego robiłyśmy kartki świąteczno - wiosenne. Było nas dosyć dużo, każda wykonywała kartki z przygotowanych, identycznych materiałów. Każda praca była inna, każda piękna. Nauka pod okiem Doroty to czysta przyjemność i na 100% skorzystam z następnej okazji, żeby się z nią spotkać.

A oto moje "dzieła":













niedziela, 12 lutego 2017

album dla Ady

Ten projekt rozpoczął się niewinnie. Ładny bloczek z papierem 15x15 i ambitny plan albumu dla nienarodzonego.
Album o wymiarach 15 x 20 cm miał z założenia łączyć papier 15x15 z jednego wzoru z pasem 5cm innego. Baza robiona ręcznie z 9 kartami naklejonymi na harmonijkowy stelaż.
Wszystko zaplanowane, jak się wydawało dobrze; niestety szybko okazało się, że papieru mam jakby za mało. Kolejny raz przekonałam się, że tylko wydaje mi się że dużo już wiem o scrapbookingu...

Łatanie kolekcji i presja czasu spowodowała, że długo nie mogłam go dokończyć. Potem jeszcze wątpliwości czy się spodoba, a miał być prezentem dla bliskich mi osób...

Gotowy, wysłany, Wy oceńcie sami ;)

Na okładce prześliczna grafika z bydigitalpaper; wewnątrz metryczka projektu dziewczynkazguzikiem