Swój regał już jednak miałam zrobiony ale sezon kalendarzy adwentowych zbliżał się nieuchronnie. Postanowiłam więc zrobić kalendarz. A skoro córki dwie - kalendarze miały być dwa. I tu zaczęły się schody.
24 przegródki x 2 - to cała masa małych elementów do cięcia i klejenia. Gdybym miała 2 tygodnie urlopu - dałabym radę ;)
Na szczęście znalazłam PuzzlBox SnipArt.
Efekt końcowy tutaj, dla zainteresowanych kolejne etapy pracy poniżej. Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Praca nocą ma jednak swoje minusy :(
Kalendarze zgłaszam do ostatniego wyzwania Latarni Morskiej. W swojej pracy użyłam:
a teraz po kolei:
składanie
wyklejanie pudełek
środek gotowy
po ułożeniu odpowiedniego "wzoru" z pudełek odrysowałam ich układ na pokrywce
- to będzie układ drzwiczek
teraz wyrysowałam mazakiem obrys cięć pozostawiając margines na taśmę dwustronną
cięcie
w czasie przecinania zostawiałam 1 mm nieprzecięte miejsca - one utrzymają prezenty w środku
a teraz najprzyjemniejsza część - ozdabianie ;)
kiedy góra jest gotowa można wypełnić pudełka prezentami i nakleić taśmę na brzegi pudełek
pokrywkę docisnęłam w miejscach gdzie była taśma, na brzegi nakleiłam szersze pasy
końcowe doklejanie i gotowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz